24648
Book
In basket
(Labirynt)
Od razu muszę się przyznać, że nie przepadam za twórczością Alberta Wojta. Postaram się w trakcie recenzji wyjaśnić dlaczego. Obiektywnie trzeba jednak przyznać, że jego książki to typowe fajne, milicyjne kryminały ze wszystkimi wadami i zaletami tego gatunku. Trochę kryminału, troche polityki, trochę moralizatorstwa i krytyki odpowiednich grup społecznych. Czytelnik w tamtych czasach musiał mieć jasno wyłożone jakie środowiska i dlaczego są winne złej sytuacji politycznej i ( w szczególności ) ekonomicznej kraju ( przypominam -- schyłek PRL-u ). Pięknie jest to wyłożone w "Szafirowych koniczynkach". Kiedy ginie zamordowana starsza , ale bardzo dobrze sytuowana Mieczysława Płatecka , a wraz z nią ginie piękna kolekcja starej biżuterii i sporo gotówki, śledztwo prowadzi znany nam już doskonale porucznik Mazurek , mający do pomocy chorążego Pozorskiego. Akcja rusza z kopyta, porucznik z miejsca łapie trop, od razu wie, w jakich melinach szukać podejrzanego, ale ...równie szybko "zaczynają się schody". Podejrzany Drzewiecki znika z horyzontu, zresztą, jego postać , znana doskonale milicji, nijak nie pasuje do obrazu przestępstwa, gdyż nasz recydywista do tej pory nigdy nie zabierał się za "mokra robotę". Mazurek prowadzi śledztwo z wielką werwą, bez odpoczynku, mamy wręcz wrażenie , że z komendy wychodzi tylko po to, aby szukać kolejnych tropów i nękać przesłuchaniami następnych zamieszanych w sprawę, a w nocy czuwa pod domami tych, którym udało się umknąć spod czujnego oka stróżów prawa.
Availability:
Wypożyczalnia Ochotnica Górna
There are copies available to loan: sygn. 821.162.1-3 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again